Imię i nazwisko: Antonio Fernandez Carriedo (Hiszpania)
Kraj pochodzenia i obywatelstwo: Urodzony w Ganesie, aktualnie mieszkaniec Paralii
Wiek: Kiedyś 25, obecnie około 20 lat.
Wygląd: Antonio jest dość wysokim, szczupłym młodym mężczyzną o opalonej skórze, odcieniem przypominającą kawę moccę. Ma duże, błyszczące, zielone oczy, w których zazwyczaj błyszczą wesołe ogniki. Nie przykłada wagi do swojej fryzury, więc jego czekoladowe włosy zazwyczaj sterczą we wszystkich kierunkach. Najczęściej nosi beżową koszulę, co tego spodnie w jakimś ciemniejszym kolorze. Na wierzch zakłada czasem czerwony płaszcz ze złotymi naszywkami na ramionach, pamiątkę po swoim ojcu. Zawsze stara się mieć przy sobie co najmniej 2 sztylety, nigdy nie wiadomo, kiedy mogą się przydać...
Charakter: Jak przystało na osobę urodzoną w Ganesie, Antonio jest pełnym życia, ciekawskim optymistą, zawsze chętnym pomóc innym. Wychowywanie się w Paralii nauczyło go cieszenia się chwilą i zaprzestania narzekania nawet jeśli sytuacja wydaje się beznadziejna. Bywa naiwny i trochę zbyt łatwo ufa ludziom, nie zawsze tym właściwym, chociaż zdarza się, że z miejsca odrzuca jakąś osobę, która jest „zła”. Najlepiej czuje się otoczony przyjaciółmi, jest niezwykle towarzyski. Potrafi być uparty, jeśli chodzi o cele, które sobie stawia i do których konsekwentnie dąży. Wielokrotne niepowodzenia i nieszczęścia nie załamały go, a zmusiły do działania.
Historia życia: Antonio urodził się w małej, choć nie całkiem biednej rodzinie w Ganesie. Jego obydwoje rodzice zarabiali na życie jako marynarze, pływając w najlepszej flocie tego świata. Już od małego fascynowały go podróże i często zabierał się z rodzicami w rejsy, pracując jako chłopiec okrętowy. Kiedy miał 5 lat, w wyniku nieszczęśliwego wypadku jego ojciec zmarł, a matka straciła władzę w obydwu nogach, co uniemożliwiło jej dalszą karierę. W tym czasie rodzina osiedliła się w Paralii, gdzie mały Tosiek utrzymywał siebie i niepełnosprawną rodzicielkę pomagając w zbiorach i żniwach. Do 25 roku życia udało mu się przetrwać w całkiem niezłym stanie fizycznym, i co ważniejsze, psychicznym. Do swoich sukcesów mógł doliczyć znalezienie żony i oczekiwanie na pierwszego syna. Długo jednak nie cieszył się szczęściem. Któregoś dnia, po powrocie z pracy przy produkcji wina, zastał całą swoją rodzinę martwą. Zanim zdążył się w pełni zorientować w tym, co zaszło, dostał w głowę czymś ciężkim. Następne co pamiętał, to zapach parelskiej ziemi, po której ktoś wlókł go za nogi jak szmacianą lalkę. Przy którymś z kolei wyboju jęknął nieświadomie, gdy jego głowa uderzyła w coś twardego. Porywacz, zorientowawszy się, iż wlecze za sobą wciąż żywego człowieka, wyjął broń i wypalił Antoniowi prosto między oczy. Cała historia skończyłaby się w tym miejscu, gdyby nie pobliska anomalia czasowa, która sobie tylko znanymi sposobami cofnęła ich w czasie o 5 lat. Fernandez Carriedo odzyskał życie, ale nie zdołał już uratować swojej rodziny, która nie powróciła ze świata zmarłych. Nie wiedząc, co ma robić dalej, zgłosił się do turnieju.
Zdolności magiczne: Pirokineza, Przyspieszenie
Nagroda: Informacje, z czyjej ręki zginął.